Na początku kwietnia Krzemień ogłosił temat kolejnej edycji Karnawału Blogowego. Tym razem padło na nasze RPGowe koszmary – opis najgorszej sesji, w której braliśmy udział.
Dawno, dawno temu, gdy byłem jeszcze studentem, udało mi się zgadać z kumplem mojego znajomego z roku. Od słowa do słowa – horrory, fantastyka, planszówki – szybko okazało się, że mamy sporo wspólnych zainteresowań. Dodatkowo gość regularnie, od 2-3 lat grywał w Warhammera.
Podczas kolejnego spotkania okazało się, że jego obecna ekipa szuka jeszcze jednego gracza. Darowanej sesji w zęby się nie zagląda, prawda?